Na co dzień policjant, po godzinach strażak ochotnik
Jeden człowiek – dwa mundury, a jeszcze głębiej – wielkie serce i nieustanna gotowość do niesienia pomocy. Sierżant sztabowy Mateusz Kucharczyk ze szczecineckiej komendy, to przykład osoby, która żyje dla służby innym. Jako policjant dba o bezpieczeństwo mieszkańców swojego rejonu służbowego jako dzielnicowy, a po godzinach zmienia uniform na strażacki, by ratować ludzi i mienie jako ochotnik z OSP Wierzchowo.
Przygoda sierżanta sztabowego Mateusza Kucharczyka z działalnością w ochotniczej straży pożarnej zaczęła się gdy miał 18 lat. Ukończenie kursu podstawowego spowodowało, że stał się pełnoprawnym strażakiem-ochotnikiem. Od 2014 roku swoją pasję dzielił także z pracą zawodową w policyjnym mundurze. Na początku swojej policyjnej drogi, związany był z wydziałem prewencji i ogniwem patrolowo interwencyjnym w Komendzie Powiatowej Policji w Szczecinku, gdzie od kilku tygodni realizuje zadania dzielnicowego.
Te dwie ścieżki – policjanta i strażaka – splatają się w jego codziennym życiu, tworząc obraz człowieka, dla którego pomoc innym to nie tylko obowiązek ale i pasja. Codzienna służba w Policji, a także chęć niesienia pomocy poza nią, to doskonałe odzwierciedlenie hasła „Pomagamy i chronimy”, które przewodzi wszystkim mundurowym.
W minioną sobotę podczas Wojewódzkich Obchodów Święta Strażaka w Szczecinku sierżant sztabowy Kucharczyk został odznaczony medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa”, które nadawane jest przez Prezydium Zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej za wyróżniającą się działalność na rzecz ochrony przeciwpożarowej.
Odznaczonemu sedecznie gratulujemy i życzymy kolejnych awansów i sukcesów zawodowych jako strażak-ochotnik ale przede wszystkim jako policjant.
asp. szt. Anna Matys
Oficer prasowy
KPP w Szczecinku