Nietypowa interwencja patrolowców zakończona zarzutami wobec 36 - latka
Patrolowcy ze Szczecinka zostali wezwani na interwencję wobec agresywnego i wulgarnego pensjonariusza, który przebywając na turnusie rehabilitacyjnym ubliżał i wyzywał personel medyczny. Ta nietypowa interwencja swój finał znajdzie w sądzie a zatrzymanemu 36-latkowi z Łodzi grozi teraz nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
W sobotę (09.01.br) policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku zostali wezwani na interwencję do ośrodka rehabilitacyjnego w Bornem Sulinowie. Interwencja zgodnie ze zgłoszeniem miała dotyczyć agresywnego i pobudzonego pensjonariusza, który poruszając się na wózku elektrycznym jeździł po korytarzach i ubliżał innym osobom. Mężczyzna był agresywny wobec interweniującego personelu a jego zachowanie mogło wskazywać, że jest pod działaniem narkotyków.
Mundurowi mężczyznę zastali w swoim pokoju w łóżku, który oczekiwał na przybycie patrolu policji. Podczas interwencji mężczyzna nie chciał odpowiadać na pytanie zadawane przez funkcjonariuszy, zamiast tego głośno liczył, wzywał personel medyczny. Policjanci w konsekwencji ustalili tożsamość mężczyzny, którym okazał się 36-letni mieszkaniec Łodzi. W związku z utrudnionym kontaktem z mężczyzną policyjna interwencja zaczęła się przedłużać a do mundurowych z każdą minutą docierał coraz silniejszy, specyficzny zapach marihuany. Pensjonariusz zapytany o posiadanie substancji zabronionych ustawą odpowiedział, że ma w szafce marihuanę. Policjanci zabezpieczyli worek strunowy z suszem koloru zielono – brązowego, który po przebadaniu i zważeniu okazał się marihuaną o wadze ponad 100g.
Mieszkaniec Łodzi został zatrzymany i noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymany. Następnego dnia zostały przedstawione mu zarzuty posiadania środków odurzających za co grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
asp. Anna Matys
Oficer prasowy
KPP w Szczecinku