Ostrzegamy przed oszustami – w internecie podawał się za amerykańskiego żołnierza
Mężczyzna podawał się za amerykańskiego żołnierza, pisali ze sobą kilka tygodni głównie na portalu społecznościowym i komunikatorze, później miała zaopiekować się jego oszczędnościami. Paczka, w której znajdowały się duże sumy pieniędzy rozpoczęła podróż - podróż z przygodami, bo okazało się, że trzeba było zapłacić cło i inne opłaty. Kobieta łącznie przekazała mężczyźnie ponad 60 tyś złotych. Oczywiście było to oszustwo. Policja przestrzega przed wpłacaniem pieniędzy na konta obcych osób bez względu na to, co one obiecują w zamian.
Informujemy o sytuacji, która miała miejsce w Szczecinku, chcąc w ten sposób przestrzec inne osoby szczególnie kobiety przed tą formą oszustwa. Mieszkanka naszego miasta straciła ponad 60 tysięcy złotych wpłacając je na konto poznanego w Internecie mężczyźnie. Mówił, że jest amerykańskim żołnierzem i przebywa na misji w Afganistanie. Internet i komunikatory pozwoliły na łatwy i swobodny kontakt. Po kilku tygodniach rozkochana kobieta, podjęła decyzję, że zaopiekuje się majątkiem żołnierza, który prześle jej w paczce. I choć paczka wyruszyła w podróż napotkała na wiele przeciwności losu. Aktywacja kodów na lotniku, opłaty celne na kolejnym przejściu granicznym w konsekwencji kobieta przelała oszustowi łącznie ok. 60 tysięcy złotych i rozpoczęła zbiórkę kolejnych 60 tysięcy złotych. Zaniepokojeni ciągłymi pożyczkami kobiety bliscy powiadomili Policję. Teraz sprawą zajęli się mundurowi.
Policjanci ostrzegają przed zawieraniem tego typu znajomości, a także przed podawaniem swoich danych obcym osobom, poznanym w Internecie. Zalecają także zachowanie ograniczonego zaufania w przypadku takich kontaktów, a co najważniejsze, przestrzegają przed wpłacaniem pieniędzy na konta obcych lub niedawno poznanych osób.
Warto zaznaczyć, że sytuacja taka wiąże się często z utratą sporej sumy pieniędzy. Oszuści najpierw budują zaufanie, rozkochują w sobie i uzależniają od siebie osobę, którą chcą oszukać, a następnie podsuwają jej intratną propozycję zarobkową lub zyskowny interes. Często "nabrane" w ten sposób osoby zamiast zyskać tracą spore sumy pieniędzy.